niedziela, 17 listopada 2013

Rozdział 1

*Z perspektywy Michelle*

Nowy rok szkolny się zaczął. Myśl o codziennym chodzeniu na wykłady mnie przeraża. Na dodatek trzeba rano wstawać i w ciągu kilkunastu minut ogarnąć się. To jest nierealne. Właśnie teraz okupuję łazienkę. Lily, moja lokatorka i najlepsza przyjaciółka dobija się do łazienki.
- Co ty tam tak długo robisz? - warknęła.
- A co można w łazience robić?
- Wyłaź!
- Zaraz. - Lily zaczęła kolejną serie walenia w drzwi. W tym czasie ja zdążyłam się ubrać. Założyłam ciemne rurki, koszulkę i marynarkę. Potem lekki makijaż i mogłam zwolnić łazienkę zirytowanej szatynce. Z uśmiechem na twarzy poszłam zrobić sobie śniadanie. Grzanki z serem i szklanka soku to najlepsze śniadanie na świecie, szczególne wtedy gdy w lodówce tylko ser jest. Trzeba zrobić zakupy. Na dodatek dzisiaj miałam pracę dorywczą. Praca kelnerki w obskurnym barze kuzyna nie należała do najlepszych, ale z czegoś trzeba wyżyć. 
- Jestem już gotowa. - powiedziała Lily, wchodząc do kuchni. Ta to umiała sprężyć się w szykowaniu się.
- No to wychodzimy. - powiedziałam wkładając brudne naczynia do zmywarki. Zeszłyśmy do garażu. Lily odpaliła jej brykę i ruszyłyśmy do szkoły. Po drodze otrzymałam sms'a.
*Od Lou*
Kiedy raczysz zjawić się w szkole?
Treść tej wiadomości mnie zdziwiła. Odpisałam jednak, że zaraz będę. Potem włączyłam radio. Akurat leciał mój ulubiony kawałek Avicii - You make me. Zaczęłam nucić pod nosem. W końcu dojechałyśmy. Przed szkołą jak nigdy były ogromne tłumy.
- Ciekawe co się stało? - zapytałam odpinając pasy.
- Nie wiem. Obczaimy. - Lily szybko wyskoczyła z auta. Ruszyłyśmy w stronę zgromadzenia. Podeszłam do znajomego. 
- Co tak wszyscy tutaj stoicie? - zapytałam potrącając go łokciem.
- Przecież tam stoi ten słynny boysband. Wiesz One Direction. Ponoć ten cały Louis Tomlinson ma tutaj jakąś znajomą. Ciekawe o kogo chodzi. - serce szybciej mi zabiło. A co jeżeli chodzi o mnie. Jakie "jeżeli" tu na pewno chodzi o mnie!
- Hej, Lou czy to nie jest ta Michelle?? - usłyszałam. 
- Tak to ona. Masz sokoli wzrok Liam. Hej Michelle!! - odwróciłam się w stronę Tomlinsona przedzierającego się przez tłum, przy pomocy 2 ochroniarzy. 
- Co ty tu robisz? - zapytałam gdy staliśmy twarzą w twarz.
                                                              *Z perspektywy Lily*

Usłyszałam ten nieszczęsny budzik. Zaczęło się wstawanie z samego rana. Tak bardzo tego nienawidzę. Wybrałam sobie ubrania na dzisiaj i ruszyłam w stronę łazienki.
- Co ty tam tak długo robisz? - warknęłam
- A co można w łazience robić? - odpowiedziała mi Michelle
- Wyłaź!
- Zaraz.
Waliłam w drzwi aż Michelle raczyła wyjść. Wzięłam szybki prysznic, umalowałam się i ubrałam. Zeszłam na dół zrobiłam kanapkę i mogłyśmy wychodzić. Zgarnęłam kluczyki ze stolika i zeszłyśmy do garażu. Jestem bardzo zadowolona z tego, że zrobiłam sobie prawo jazdy. Odpaliłam samochód i ruszyłyśmy do szkoły.W drodze rozmawiałyśmy co do planów na dzisiaj. Wyszło tak, że Michelle idzie do pracy i zostanę sama. No trudno może i ja czegoś poszukam. Podjechałyśmy pod szkołę i zobaczyłyśmy ogromne tłumy.
- Ciekawe co się stało? - zapytałam odpinając pasy.
- Nie wiem. Obczaimy.- Michelle ruszyła do znajomego z intencją dowiedzenia się czegoś na temat tego co się tu dzieje. Usłyszałam kawałek rozmowy, że niby Louis Tomlison przyjechał do znajomej razem z One Direction, słucham ?? Z One Direction Jezus Maria mam nadzieję, że znam tą dziewczynę i mnie zapozna z nimi. Chwila chwila czemu Lou idzie w naszą stronę i woła Michelle. Przywitał się z nią ale Michelle chyba się go tu nie spodziewała. Wymieniła z nim parę słów i chłopak odszedł z powrotem do samochodu.
- Michelle co to do cholery było ? Jakim cudem go znasz i mi nic nie powiedziałaś ? Dobrze wiesz, że jestem ich fanką!! - nawrzeszczałam na nią
- Spokojnie wszystko ci wyjaśnię tylko się w końcu zamknij bo nie poznasz swojego przyszłego męża ! - zaśmiała się
- Bardzo śmieszne. - prychnęłam i poszłam w stronę budynku.
Michelle przyszła po paru minutach.
- Mam dla ciebie niespodziankę. Nie jesteś dzisiaj zajęta prawda ?
- No dzisiaj nie. A co ? - zapytałam zdziwiona
- Dowiesz się jak wrócimy ze szkoły.
- Możesz mi powiedzieć jak człowiek o co ci chodzi ? 
- Nie.
Poszłyśmy na lekcje a ja dalej nie wiedziałam o co chodzi Michelle.
_________________________________________________________________
Proszę pojawił się pierwszy rozdział zapraszamy do komentowania to dla nas bardzo ważne.
Magda i Dominika :)
CZYTASZ=KOMENTUJESZ

Prolog

Michelle jest najlepszą przyjaciółką Louisa Tomlinsona. Znają się jednak tylko z rozmów na czatach. Jej przyjaciółka Lily uwielbia One Direction, jest wielką fanką i chciałaby spotkać swoich idoli. Pewnego dnia życie przyjaciółek przewraca się do góry nogami. Pewnego pięknego dnia Tomlinson w raz z resztą ekipy postanowił odwiedzić Michelle w szkole. Jak to się potoczy dalej?

Bohaterowie

Michelle (17lat) - Mieszka w Manchester. Przyjaźni się z Lily. Kocha tańczyć i grać na gitarze. Boi się wody, nie umie pływać. Jest najlepszą przyjaciółką Louisa Tomlinsona.









Lily (17lat) - Ciemnooka szatynka z różowymi pasemkami. Mieszkanka Manchester. Kocha tańczyć , śpiewać i dobrze się bawić. Jej ideałem jest Harry Styles. Marzy o spotkaniu z zespołem One Direction...








One Direction - ulubiony zespół dziewczyn
Louis Tomlinson - 20 lat
Liam Payne - 18 lat
Zayn Malik - 19 lat
Harry Styles - 18 lat
Niall Horan - 18 lat